- #Katastrofa Ekologiczna ODRA
- Opublikowano:
Ponad 2 tysiące policjantów i strażaków zaangażowanych jest w działania na Odrze
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaangażowało w działania na rzece Odrze 1 553 policjantów i 452 strażaków z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

na zdjęciu: Wyławianie śniętych ryb z Odry
Andrzej Bartkowiak, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej polecił zadysponować blisko 700 metrów zapory, która pomoże w odłowieniu śniętych ryb w rzece w województwie zachodniopomorskim.
– W 3 dni zbudowaliśmy zapory o łącznej długości 870 metrów w 6 lokalizacjach: Krajniku Dolnym, Ognicy, Widuchowej, Marwicach, Żabnicy i Mniszkach – napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.
– Sprawdziły się one na tyle dobrze, że kanalizowały spływ martwych ryb w taki sposób, że łatwiej było je wybierać. Nasz lodołamacz z tych miejsc, gdzie nie dało się ryb bezpiecznie wyjąć, poprzez wzbudzanie solidnej fali, kierował je z brzegu do środka koryta, gdzie swobodnie spływały w przygotowane przegrody – tłumaczył z kolei Marek Duklanowski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Tylko dziś na terenie siedmiu województw, zaangażowanych jest 452 strażaków oraz 43 łodzie. Rozstawiono 9 zapór w celu odłowienia śniętych ryb.
Jak informuje Państwowa Straż Pożarna – polscy strażacy są gotowi do pomocy również po niemieckiej stronie rzeki.
– Państwowa Straż Pożarna jest odpowiedzialna wraz ze swoimi funkcjonariuszami za usuwanie wszystkich śniętych, martwych ryb. Wszystkie te działania prowadzą do tego, aby Odra mogła się odrodzić – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka zapewnia, że wyniki polskich i niemieckich badań są tożsame.
– W Odrze granicznej nie ma rtęci. Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła też rtęć jako przyczynę śnięcia ryb – napisał na Twitterze Brzózka.
Autor: Gracjan Broda, Foto: Gracjan Broda