Niejednomyślna decyzja radnych w sprawie nowych stawek za gospodarowanie odpadami

Radni Rady Miejskiej w Policach podjęli uchwałę podnoszącą stawki za gospodarowanie odpadami na terenie gminy Police. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, a 6 radnych było przeciw.

(od lewej) zastępca burmistrza Polic Grzegorz Ufniarz, burmistrz Polic Krystian Kowalewski, skarbnik Gminy Police Janusz Zagórski / zdjęcie: Gracjan Broda

Gracjan Broda,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Przeciwko podwyższaniu stawek za gospodarowanie odpadami głosowało troje radnych Prawa i Sprawiedliwości – Waldemar Bubiłek, Stanisław Łabuz, Elżbieta Wasikowska, dwoje radnych Wspólnoty Samorządowej Gryf XXI – Władysław Diakun i Andrzej Rogowski oraz radna Naszych Polic – Anna Sobańska.

Złożony przez burmistrza Polic Krystiana Kowalewskiego projekt uchwały, zakładał wzrost obowiązującej stawki w lokalu mieszkalnym w zabudowie wielorodzinnej z kwoty 10,20 zł do 11,20 zł. Więcej zapłacą również osoby zamieszkujące w zabudowie jednorodzinnej oraz wielorodzinnej na terenie sołectw. W tym przypadku stawka wzrośnie z kwoty 32,00 zł do kwoty 36,00 zł.

Wydatki na gospodarowanie odpadami w 2025 roku szacowane są na kwotę 15 757 254 zł. Podniesienie stawek za gospodarowanie odpadami pozwoli na zmniejszenie deficytu z kwoty 3 814 189 zł do kwoty 2 605 297 zł.

Nikt nie lubi podwyżek, aczkolwiek skoro generujemy więcej odpadów, bo przecież więcej kupujemy, to musi też mieć pieniądze na odpadypowiedziała radna Platformy Obywatelskiej Małgorzata Siemianowska. – To nie jest tak, że głosujemy w ciemno za tą uchwałądodała.

Radna Naszych Polic Anna Sobańska zapytała dyrektora Wydziału Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego w Policach Pawła Nagadowskiego, ile powinna wynosić stawka, aby system gospodarowania odpadami w Gminie Police bilansował się z opłat ponoszonych przez mieszkańców i czy przeprowadzona została analiza kosztów systemu?

Aby system gospodarki odpadami w naszej gminie się zbilansował w domkach jednorodzinnych, musiałoby być 43,00 – 44,00 zł, a za metr sześcienny wody około 13,00 – 13,50 zł – odpowiedział dyrektor Wydziału Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego w Policach.

Wzrost kosztów wynika z rzeczy oczywistych, które dzieją się w całej Polsce od wielu lat. Płaca minimalna w roku 2022 wynosiła 3 010 zł, w styczniu 2025 roku będzie wynosiła 4 600 złotych – to jest wzrost ponad 50%. Oprócz wzrostu cen za paliwo, energię, gaz, wzrasta też ilość odpadówpodkreślił Paweł Nagadowski.

Dlaczego nie podjęto decyzji o podwyższeniu stawek wcześniej, skoro ten system nie bilansuje się już od kilku lat?dopytywała radna Sobańska.

Odpowiedzi udzielił burmistrz Polic Krystian Kowalewski, który tłumaczył, że w latach poprzednich opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie były podnoszone, ponieważ ówczesny burmistrz (Władysław Diakun – przyp. red.) nie miał większości w Radzie Miejskiej, a opozycja się na to nie zgadzała.

Minęło pół roku, długo się wahaliśmy z tą uchwałą z tego względu, że są pewne rzeczy, z którymi wewnętrznie się nie zgadzamy, bo to jest element dużego rozstrzału, jeżeli chodzi o wysokość opłat w zależności od sposobu korzystania np. z wody i to może być niesprawiedliwe, ale nie ma formalnie zgodnego z przepisami prawa rozwiązania, które mogłoby to uwzględnić. Chcielibyśmy znaleźć to rozwiązanie, ale go nie znaleźliśmy. Od niedawna zmienił się prezes Spółki Trans-Net, więc można powiedzieć, że teraz będziemy bardziej bezpośrednio analizować te koszty, biorąc pod uwagę sytuację rynkową, wzrost pensji itd. – tłumaczył burmistrz Polic Krystian Kowalewski.

Burmistrz Polic podkreślał również, że aby w pełni kontrolować koszty systemu i wprowadzać rozwiązania, które je ograniczą potrzeba czasu. Tym okresem ma być rok 2025.

Ta uchwała ma wzbudzić motywację wśród mieszkańców zabudowy jednorodzinnej do tego, aby stawiali sobie kompostowniki (…). Pomniejszamy jedynie deficyt systemu, bo jak możemy przeczytać w uzasadnieniu uchwały, ten deficyt nadal będzie spory. Będziemy go dźwigać jako Gmina Policedodał Kowalewski.

Na efekty szukania oszczędności w systemie gospodarowania odpadami i wzięcie pełnej odpowiedzialności za kształtowanie się stawek burmistrz Polic daje sobie i swoim współpracownikom 12 miesięcy.

Praktycznie każdego dnia słyszymy o podwyżkach, czy to z jednej, czy drugiej strony. Osobiście uważam, że to nie jest dobry czas, aby wprowadzać taką propozycję (...). Biorąc pod uwagę, że dochody w budżecie na 2025 rok wyglądają naprawdę solidnie, dlatego też oddaję pod rozwagę odrzucenie tej propozycji projektu uchwałypowiedział radny Andrzej Rogowski.

Radna Platformy Obywatelskiej Ewa Ignaczak podkreśliła z kolei, że gmina Police uzyskując wyższe dochody w roku 2025, powinna starać się wypracować poduszkę finansową.

Chodzi o to, aby nie przejeść całego budżetu, bo może się okazać, że Grupa Azoty nie będzie w stanie płacić takich podatków, na jakie liczymy. Planując budżet domowy, staram się mieć zawsze poduszkę finansową. Mówienie, że mamy wyższy budżet to go przejedzmy, jest błędempodkreśliła Ewa Ignaczak.

Radna Ignaczak dopytywała również czy Zakład Odzysku i Składowania Odpadów Komunalnych w Leśnie Górnym nie mógłby rozwijać frakcji zielonej i na niej zarabiać?

Staramy się, aby jakość świadczonych usług była podtrzymana na najwyższym poziomiezaznaczył burmistrz Polic Krystian Kowalewski. – Uwzględniliśmy stabilną przyszłość ZOiSOKu, aby przeprowadzić, chociażby zmiany kapitałowe i właścicielskie (po wyrażeniu zgody przez Radę Miejską w Policach – przyp. red.), aby usprawnić jego dalsze funkcjonowaniedodał Kowalewski.

Głos w dyskusji zabrał również były burmistrz Polic, a obecnie radny Rady Miejskiej w Policach Władysław Diakun.

Podwyżki, o których dziś mówimy, były tematem obrad poprzedniej kadencji i chcieliśmy je wówczas wprowadzić. Pan burmistrz mówi, że nie było zgody, ale również nie było pana zgody. Gdybyśmy wprowadzali minimalne podwyżki w poprzednich latach, byśmy zniwelowali ten obecny szok cenowy, który w tej chwili chcemy robićpowiedział Władysław Diakun. – Gdyby w poprzedniej kadencji było większe zrozumienie dla mojej osoby, do tego, co mówiłem wielokrotnie to dziś byśmy albo nie podwyższali stawki w ogóle, albo byłaby to kwestia kosmetycznadodał radny Diakun.

Władysław Diakun zaapelował do radnych również o odpowiedzialność.

Nie chodzi o to, aby walić tylko w burmistrza, tak jak mnie grillowaliście, że to ja jestem winien, tylko trzeba być odpowiedzialnym w przestrzeni danego okresu. To, co nie było wówczas podjęte, dziś to wszystko wraca do państwa, wraca do ścisłego kierownictwa Gminypodsumował radny Władysław Diakun.

Szanowny panie radny, apeluję o odpowiedzialność i apeluję o pewną konsekwencję i jednak pewną uczciwość. Kiedy poprzednim razem były proponowane podwyżki, to były one znacznie wyższe, niż teraz są proponowane. Tamta propozycja była dużo wcześniej i była dużo ostrzejsza względem tej naszejodpowiedział burmistrz Kowalewski.

Do dyskusji włączył się radny Platformy Obywatelskiej Ireneusz Todorski, który zadał obecnym na sali pytanie w jakim kierunku zarówno władze Gminy Police, jak i Rada Miejska w przypadku systemu gospodarowania odpadami zamierza iść.

Musimy się zastanowić, co my chcemy osiągnąć? Czy my chcemy, aby ten system się bilansował? Musimy dążyć do tego, żeby ten system się sam bilansował. A dlaczego? Bo my się sami oszukujemy Pieniądze, które my przekazujemy (…) to są nasze pieniądze – wszystkich naszych mieszkańców. Moje pytanie brzmi – Czy zostawiamy to, tak jak jest i dokładamy cały czas pieniądze?dopytywał radny Todorski.

Radny Andrzej Smoliński chciałby, aby oprócz dokładania pieniędzy z budżetu Gminy Police lub sięgania po pieniądze z kieszeni mieszkańców, przedstawienia przez nowego prezesa Przedsiębiorstwa Użyteczności-Publicznej Trans-Net jakiegoś planu.

Ja bym oczekiwał od nowego prezesa Trans-Netu takie wyliczenia, aby obniżyć koszty funkcjonowania systemu. Niech prezes zaprezentuje nam rozwiązania, które pozwolą nam nie zamykać się w błędnym kole, tylko sięgnąć po gotowe rozwiązania, które znajdą się na stoletłumaczył Andrzej Smoliński.

Jednym z pomysłów, które zaprezentował dyrektor Wydziału Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego w Policach Paweł Nagadowski, jest zachęcenie mieszkańców do stawiania kompostowników, po to, aby Trans-Net nie musiał pokonywać setek kilometrów, odbierając odpady zielone.

Po długiej, wyczerpującej dyskusji radni Rady Miejskiej w Policach ostatecznie stosunkiem głosów 15-6 przyjęli uchwałę dotyczącą nowych stawek.

Ostatnia modyfikacja: 26 listopad 2024, 22:11
Drogi Użytkowniku,

W związku z realizacją wymogów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych dotyczących przetwarzania danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych „RODO”), informujemy o zasadach przetwarzania Pani/Pana danych osobowych oraz o przysługujących Pani/Panu prawach z tym związanych. Poniższe zasady stosuje się, począwszy od 25 maja 2018 roku. Klikając przycisk "PRZEJDŹ DO SERWISU" wyrażasz zgodę na przetwarzanie, przez Wydawnictwo "Dziennik Policki" Gracjan Broda, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies wykorzystywanych w celach statystycznych i umożliwiających prawidłowe korzystanie z portalu dziennikpolicki.pl - Regionalny Portal Informacyjny.