- Sport
- Publikacja:
Tylko remis po słabym meczu z Wieżą Postomino!
Podopieczni Mariusza Szmita po słabym meczu zremisowali przed własną publicznością z ostatnią w tabeli Wieżą Postomino.
Gracjan Broda,
W 11 minucie spotkania na prowadzenie nieoczekiwanie wyszli goście. Jakuba Banasia pokonał Bartosz Płaczek. Policzanie próbowali doprowadzić do wyrównania, ale kreowane akcje pozostawiały wiele do życzenia.
Sztuka ta udała się w 30 minucie. Precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Wiktor Kurzawa i bezradny w tej sytuacji Ruslan Yefanow zmuszony był wyjmować piłkę z siatki.
Cztery minuty później doszło do kuriozalnej sytuacji tuż przed linią pola karnego bramki gości. Rękoma poza obrębem własnego pola karnego interweniował goalkeeper Wieży Postomino, który w nieprzepisowy sposób próbował powstrzymać Wiktora Kurzawę. Prowadzący zawody sędzia Robert Szczygieł nie dopatrzył przewinienia Ruslana Yefanowa i mimo protestów piłkarzy Chemika Police nakazał kontynuować grę.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły udały się do szatni.
Po zmianie stron przeważali gospodarze, jednak na niewiele się to zdało. Spotkanie było bardzo chaotyczne i prowadzone w wolnym tempie. Goście z Postomina robili wszystko, aby tego meczu nie przegrać. Piłkarze Chemika Police niewiele natomiast robili, aby to spotkanie wygrać. Podział punktów sprawiedliwy, choć mecz dla zgromadzonych kibiców raczej z cyklu „Co ja robię tu...”.
Chemik Police – Wieża Postomino 1:1 (1:1)
Bramki: 1:1 Kurzawa (30') – 0:1 Płaczek (11')