• Sport
  • Publikacja:

Za słabą skuteczność Chemik zapłacił w końcówce spotkania

Piłkarze Chemika Police tylko zremisowali 1:1 przed własną publicznością z Iną Goleniów. Tylko… ponieważ stworzyli sobie aż cztery sytuacje sam na sam z bramkarzem gości, jednak za każdym razem zwycięsko z tej rywalizacji wychodził Adrian Henger.

Igor Kamiński wyprowadził Chemika Police na prowadzenie / zdjęcie: Gracjan Broda

Gracjan Broda,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Podopieczni Mariusza Szmita na prowadzenie wyszli w 16 minucie spotkania, kiedy to bramkę strzelił Igor Kamiński. Gospodarze przeważali i próbowali za wszelką cenę podwyższyć rezultat.

Raz po raz stwarzali sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki, jednak tego dnia wyraźnie zawodziła skuteczność.

Tylko w pierwszych 45 minutach na listę strzelców powinni wpisać się kolejno Kurzawa, Dąbrowski oraz Korotkiewicz, którzy stawali oko w oko z bramkarzem z Goleniowa. Za każdym razem górą był Adrian Henger, który niewątpliwie był bohaterem spotkania, utrzymującym gości w grze do ostatniego gwizdka sędziego Piotra Bieńka.

Po zmianie stron gra nieco się wyrównała. Po raz kolejny gospodarze doprowadzili do sytuacji, w której tym razem sam na sam z bramkarzem wyszedł Dominik Lis, jednak i tym razem górą był goalkeeper gości.

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też stało się w Policach. W doliczonym czasie gry bramkę na wagę remisu strzelił Adam Trzaskowski. Policzanie stracili cenne dwa punkty przez swoją frasobliwość i nieskuteczność, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu.

Chemik Police – Ina Goleniów 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kamiński (16’) – 1:1 Trzaskowski (90’ +5’)

Ostatnia modyfikacja: 2 kwiecień 2024, 14:04