- #Opinie
- Publikacja:
Kandydaci na burmistrza Polic muszą powalczyć o wyborców Prawa i Sprawiedliwości
Trzech kandydatów ubiegających się o stanowisko burmistrza Polic będzie walczyć między sobą o poparcie wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie będą mieli swojego kandydata w zbliżających się kwietniowych wyborach samorządowych. Który z nich może liczyć na najwyższe poparcie wśród wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego?
Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Z jednej strony część wyborców, szczególnie tych związanych z Solidarnością, może chcieć oddać swój głos na kandydaturę Władysława Diakuna. Jaki wpływ na to będzie miało podpisane porozumienie o współpracy z Koalicją Obywatelską i Polską 2050 Szymona Hołowni? Z drugiej zaś strony na głosy wyborców prawicowych będzie mógł liczyć również Krystian Kowalewski, który w mijającej kadencji niejednokrotnie współpracował z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej, tworząc wspólny blok opozycyjny do rządzącej Wspólnoty Samorządowej Gryf XXI i Koalicji Obywatelskiej.
Wydaje się, że na zdecydowanie najmniejsze poparcie wśród wyborców prawicowych, może liczyć Grzegorz Ufniarz, który wielokrotnie m.in. w mediach społecznościowych krytykował rząd Mateusza Morawieckiego, szczególnie w perspektywie obniżania autonomiczności samorządów i przerzucanie na władze lokalne części zadań, na które następnie brakowało środków finansowych.
Warto jednak pamiętać, że są to wybory samorządowe i często sympatie polityczne do poszczególnych ugrupowań na szczeblu krajowym nie mają żadnego przełożenia na poparcie w wyborach lokalnych.
Na pewno w trakcie prowadzonej kampanii wyborczej poszczególni kandydaci nie mogą zapominać o prawej stronie sceny politycznej i wyborcach, którzy nie będą mieli swojego bezpośredniego kandydata.